Na razie zmieniłam wygląd jednego krzesła, ale myślę że do końca marca uda mi się odmienić wygląd trzech pozostałych krzeseł. Niestety czas nie pozwala mi na już już zrobić krzesła, ponieważ mam tysiące różnych innych rzeczy do zrobienia. Poza tym zanim krzesło wyschnie... to też trwa, a na czymś siedzieć trzeba :) Obiecuję samej sobie, że termin do końca marca będzie najlepszy i tego się trzymam. Jutro pomaluję kolejne krzesło... :)
tu krzesło w oczekiwaniu na wyschnięcie :
a tu krzesło odnowione i dla porównania krzesło przed :
tak więc wszystkie cztery krzesła już odnowione pokażę na początku kwietnia.
pozdrawiam
tu krzesło w oczekiwaniu na wyschnięcie :
a tu krzesło odnowione i dla porównania krzesło przed :
tak więc wszystkie cztery krzesła już odnowione pokażę na początku kwietnia.
pozdrawiam