Poprzedniego dnia, czyli 28 maja byliśmy na XVII targach staroci w Kwidzynie, gdzie oprócz prawdziwych staroci można było znaleźć stoiska z rękodziełem. A wczoraj tj. 29 maja byliśmy w Nakle na IX jarmarku św. Wawrzyńca, gdzie królowały stoiska z regionalnymi wyrobami takimi jak sery, kiełbaski i inne przetwory. Ale znalazły też swoje miejsca kramy z rękodziełami. Znowu się ucieszyłam, bo w końcu to moje klimaty :) Nie było ich wiele, ale prezentowały się cudownie.
Również jak w Kwidzynie były rękodzieła takie jak : wyroby z drewna, szydełkowane, różne uszytki, biżuterie...
Ja nic nie niestety kupiłam, ale mój Pan kupił regionalny ser, chlebek, przyprawy i zjedliśmy co nieco z regionalnej kuchni.
Było super i pysznie.
Aaa i było baaaardzo gorąco...
A tu fotorelacja z handmejdowych kramików:
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Dziękuje za odwiedziny i ślad po sobie pozostawiony. Pozdrawiam :)