Niedawno moja kuzyneczka robiła porządki w piwnicy i postanowiła pozbyć się pewnego stoliczka, który oczywiście ja zaadoptowałam. Na początku nie miałam na niego konkretnego pomysłu, ale byłam pewna jednego: ten stolik ma potencjał. Pomimo, że nie jestem wielbicielką ozdóbek typu filarki itp. pewnego dnia pomyślałam, że filarki w innym kolorze mogły by być dla mnie obojętne i tak też się stało. Wymyśliłam, że stolik będzie miał kolor limonki...
Stolik przed renowacją:
... w trakcie renowacji:
stoliczek pomalowany ...
w szufladzie znajduje się tapeta samoprzylepna z Biedronki
... a tak stoliczek prezentuje się w przedpokoju i wita gości :)
Nasz przedpokój jest utrzymany w stylu morskim, wakacyjnym, letnim.
Zatem stoliczek w kolorze limonki wpasował się idealnie :)
Pozdrawiam
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Dziękuje za odwiedziny i ślad po sobie pozostawiony. Pozdrawiam :)